Modelarstwo Plastikowe i Kartonowe w Radomiu

Czsochaj

Barwiony ,,Edzio" ? Pasy na to wskazują. Ale nie rób tak długich przerw w relacji Krzychu. Częściej proszę dawać aktualizacje.

Gość

Barwiony, barwiony, niestety jestem nie mile zaskoczony tymi blachami , na dobrą sprawę świetny jest tylko przedział transportowy, kokpit i części zewnętrzne byłbym w stanie dorobić sam. Myślę, że nie gorzej niż było w oryginale, z resztą mam super dokumentacje. Przerwa spowodowana niestety czekaniem na blachy. Ale teraz pomalutku do przodu. Na początek wolanty oraz rura wentylatora, która będzie z boku kadłuba. Po zdjęciach widzę, że wolanty trzeba będzie jeszcze oszlifować. Na następnym zdjęciu "pozycjonowanie" wewnętrznego poszycia. Nie ma to jak dobre długie pędzle. Teraz staram się wszystko w miarę dokładnie wkleić w kadłub, jak coś posklejam do kupy to wrzucę zdjęcia. Pozdrawiam.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Czsochaj

Barwionymi i ja byłem rozczarowany. Ale innych nie było. Szlifuj, docinaj, doginaj i do,,przodu z tem koksem".

Gość

Teraz to ciężko dogodzić, a to blaszki nie takie a to wiatr za zimny. A pamiętasz czasy jak blaszek nie było i dawało się radę.
Więc nie narzekaj tylko bierz się do robty

Gość

Oj tam, oj tam. Dzisiaj tylko przyklejona jedna część środka ładowni oraz wylot wentylatora. Zrobiłem również siedziska do ładowni, muszę trochę pokombinować z kolorami, na jednej dokumentacji siedziska są w kolorze ładowni czyli szare a w innej są błękitne. Musze znaleźć jakąś alternatywę. Na jednej burcie będą w pozycji złożonej.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Czsochaj

A co tam kombinować? Jeśli nie było tylko w jednym kolorze, to zdecyduj się na kolor który już masz.

Gość

I następny problem. Mam trochę tych zdjęć Mi-4 i Polskich, Węgierskich, Czeskich, nawet jednego NRD'owca i wyposażenie jest wszędzie inne, nie ma standardu. Postanowiłem ujednolicić je na podstawie oryginalnej instrukcji budowy dzięki, której według słów Karola moglibyśmy zbudować sami sobie taki śmigłowiec. A na poważnie to podoklejałem jakieś skrzyneczki imitujące apteczki oraz inne ustrojstwa oraz dorobiłem gaśnice i wiązki kabli, biegły one na burtach i na suficie, postaram się je dokleić. Póki co przykleiłem ławki, na jednej burcie są złożone a na drugiej rozłożone. Widziałem taka konfigurację na zdjęciu, całość tryśnięta jest surfarcerem. Pozdrawiam bardzo serdecznie Fistaszek

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Czsochaj

A tych śladów po wypychaczach nie będzie widać?

Gość · Wysłany: Pią 22:32, 01 Mar 2013 Temat postu:

Nie będzie widać tych śladów po wypychaczach, zaczynam troszeczkę uzbrajać, czyli apteczka oraz jakieś cybanty w przedziale silnikowym , niestety musiałem dodać podpórkę pod silnik aby ustawić go w odpowiedniej płaszczyźnie. Zmontowałem do kupy sufit, według mnie wyszedł całkiem nie źle. To by było na tyle.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Czsochaj · Wysłany: Sob 17:42, 02 Mar 2013 Temat postu:

Według mnie też wychodzi Ci całkiem nieźle. Jacy jesteśmy Krzychu jednomyślni, he, he w kwestiach innych też....

Gość · Wysłany: Śro 23:54, 06 Mar 2013 Temat postu:

Nawał obowiązków domowych przerwał mi chwilowe zmagania z modelem, a może raczej przyjemność w składaniu go. suma summarum troszeczkę pokombinowałem jeszcze z wnętrzem w komorze silnika czyli dodałem rurę od wentylatora oraz jakiś baniaczek, który był malowany na srebrno, przy okazji pomalowałem jeden drucik na czerwono, nie wiem dlaczego ale tak jest w każdym śmigłowcu, są to ostatnie chwile przed zamknięciem, czyli jak czegoś już nie zrobiłem to nie zrobię. Dodałem jeszcze rury wydechowe, oj to była droga przez mękę

Ps: dostałem opierdul od Domana co do zdjęć i mój domowy haker będzie od dziś wstawiał je w większym formacie Very Happy

Gość · Wysłany: Czw 8:08, 07 Mar 2013 Temat postu:

Czsochaj · Wysłany: Czw 9:31, 07 Mar 2013 Temat postu:

No.

Gość · Wysłany: Wto 21:51, 19 Mar 2013 Temat postu:

Dawno, mnie nie było, ale i czasu było mało na modelowanie. Zmieniłem trochę swój system. Zamiast pojedynczego obrabiania elementu i malowania go sklejam kilka i maluje razem, po prostu mam dość ciągłego mycia psiukadełka. Skleiłem wannę strzelca, boczne drzwi oraz tylne wrota. Udało mi się także skleić kabinę, w środku na razie pustki, siedzenia i inne ustrojstwa wkleję później, by nie przeszkadzało przy maskowaniu. Zaczynam powoli uzbrajać głowicę wirnika głównego.

Gość · Wysłany: Wto 21:57, 19 Mar 2013 Temat postu: