Modelarstwo Plastikowe i Kartonowe w Radomiu

SHILKA

Cześć raz jeszcze...

To tak nadrabiając zaległości, bo na konkursie w Radomiu rozmawiałem ze Zbyszkiem, że dobrze by było napisać i pokazać coś więcej..

No to tak...
Jest jednym, jedynym, pięknym i niepowtarzalnym pojazdem, bo jest prototypem.
Jego historia jest krótka, ale za to bardzo ciekawa.

Do połowy lat 70, straż pożarna nie miała ciężkich samochodów gaśniczych. Dopiero seria pożarów w dużych zakładach wykazała potrzebę stworzenia takiego pojazdu. Doraźnie ratowano się zakupami u Rosenbauera. Zakładano, że rodzimy pojazd powstanie na podwoziu Steyera, ale produkcji tego nie udało się w Jelczu uruchomić. I tak powstał tylko jeden prototyp na podwoziu Jelcz P640. Z rozmowy ze strażakami, którzy aktualnie użytkują ten pojazd dowiedziałem się, że trafił on na gdańskie lotnisko Rembiechowo, a potem do jakiegoś zakładu w Tczewie - straż zakładowa. Niestety nie udało mi się potwierdzić tych informacji. Z Tczewa trafił juz do OSP, gdzie służy nadal.
Zabiera 9000 litrów wody i 2000 litrów środka pianotwórczego. Na galerii jedno działko, drugie jest zamontowane z tyłu pojazdu, na balkonie.Niestety nie widać go na dolnym zdjęciu. To przenośne działko można rozłożyć do gaszenia na ziemi. Jedyne zmiany przez 30 lat służby, to pokrywy schowków, teraz to żaluzje, w oryginale były stalowe.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Czsochaj

Paweł, co tu dużo gadać, zarówno ,,motonostalgia" jak i ten temat to perełki . Szkoda tylko że tak rzadko są takie ciekawe imprezy i że niektóre pojazdy w jednym egzemplarzu trafiały na złom. Tak stało się z ,,Papieskim Starem ". Mimo to coś ciekawego zawsze znajdziesz. Dzięki!