Modelarstwo Plastikowe i Kartonowe w Radomiu

Gość

Dzisiaj Niedziela, dzień Boży, to robimy tylko kółka. Znajdujemy odpowiednią ramkę, gdzie kanały wlewowe odpowiadają rozmiarowi felgi. Następnie mierzymy oponę, i kupujemy w sklepie z uszczelkami odpowiedni oring. Przed wycięciem kanału wlewowego, czyli felgi, robimy otworek centralnie w kole. Po pomalowaniu felgi na odpowiedni kolor nakładamy oring lekko go przyklejając i tak powstaje fajne kółko.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Gość

A bieżnik gdzie ???
Jak jesteś taki mądry to znajdź oponki do skali 1/24

Czsochaj

A to cwaniak jeden! No nie?

Gość

1/24 no to chyba tylko Obi albo praktykier Very Happy

Czsochaj

Ewentualnie Bińkowski, hi, hi, hi.

Gość

Też mi porady.
Obi i Practiker to wiem.
Ale znalazłem wyjscie, serwisy oponiarskie, tam maja takie malutkie oponki np od Tico Smile

Gość

Malowanie srebro revella i zamaskowany na humbrolowską czerwień. Postaram się go troszkę zniszczyć tak jak Zbyszek MiG'a, ale tylko troszkę, w końcu RWD'ziaki też były silnie eksploatowane

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Czsochaj

Fajnie wychodzi ten mały skubaniec. No i co? sreberko Revella to fajna farbka?. Wink

Trochę oleju na okapotowaniu silnika( pewien mądrala, który jako pierwszy rozwikłał wypadek Su-27 w Radomiu, twierdzi, że nie ma takiego słowa ,,okapotowanie"), nie za dużo, na ostrych krawędziach można delikatnie przyciemnić sreberko (bez przesady). Oringi delikatnie zmatuj papierem ściernym, da to efekt ścieranej gumy.

Gość

No i dupa, kadłub wyszedł na 5+ natomiast płat nie dość, że pojawiła się jakaś feralna kropka na czerwonym spodzie płata Evil or Very Mad

to musiałem poprawiać srebro na górze, okazało się, że sposób zużycia jaki ja tam zrobiłem nie przypadł mi do gustu, dlatego płat jest teraz czyszczony i malowany od nowa. Czekając aż wyschnie położyłem kalkomanie, jest to trochę odmienne od mojego stylu, ale wielkość oraz kruchość modelu wymusiła na mnie taką kolejność pracy. Kalkomanie ardpolowskie położyły się cudownie, nawet nie używałem płynów. To tyle na dzisiaj. Komentujcie, krytykujcie i piszcie co chcecie Very Happy

.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Czsochaj

Jest o.k. Nie trza psuć.

Gość

Witam ponownie. Po zamknięciu się w kabinie bezpyłowej , czyli w moim garażu Laughing

poprawiłem skrzydło, wyszło całkiem nie źle, następnie przetarłem je papierem ściernym tak aby uwypuklić wystające elementy. Postanowiłem zająć się naciągami od sterów, niestety jak pewnie sami zauważycie jedno z urządzeń do napędu linek niestety musiałem dorobić sam. Zająłem się przygotowaniem linek, robię je jak zwykle z damskich pończoch, chciałem zaznaczyć, że żonaci modelarze te pończochy muszą mieć od swoich żon natomiast kawalerowie od żon tych modelarzy Razz

cokolwiek miało by to znaczyć, wracając do tematu, najpierw przygotowałem 6 naciągów na kadłub, naciągi między zastrzałami będą później gdy przykleję płat. W sumie prac zostało nie wiele, ale jednak trzeba je wykonać w miarę dokładnie. Pozdrawiam i zapraszam do komentowanie i obmawiania, nie mnie ale mojego modelu. Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Czsochaj

Krzychu, a pamiętasz czym czuć zwinięte damskie pończochy? Nadchodzi najtrudniejsze, spasowanie płata na zastrzałach. Jak skopiesz to wiesz co Cię czeka?

Gość

Pamiętam ,pamiętam Very Happy

,ale baldachim to wkleimy troche później najpierw linki i kalkomania na płat.

Czsochaj

Ano najlepiej przez głowę, wtedy gdy zgniją w kroku. Taki duży a nie wie?

Gość

Sama zdjąć nie może bo kobieta łaszki zdejmuje ostrożnie, trzeba je zerwać Very Happy

aby nitki się pokazały i wtedy z tych nitek robimy te naciągi Razz

.Ale koniec tych głupot .Panowie brać się za sklejanie modeli.